XII kolejka A-klasy
Sztorm Mosty - LZS Dragon Bojano 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 S. Kurdziel 51', 2:0 S. Kurdziel (R. Kupiec) 56', 2:1 Dragon 78', 3:1 P. Augustowski 88'.
Sztorm: Konrad Graczyk - Paweł Chełmikowski, Michał Freiberg, Łukasz Baran, Kamil Kurdybelski - Tomasz Czaplicki (87' Mateusz Chełmikowski), Sebastian Kurdziel , Łukasz Godlewski (89' Marcin Ankiewicz), Sebastian Karnat, Michał Michalski (71' Daniel Ciąpała) - Radosław Kupiec [1 as.] (77' Patryk Augustowski ).
Sztorm przystępował do tego spotkania z piątego miejsca w tabeli tracąc do drużyny dzisiejszego rywala 3 punkty. Dragon zajmował drugie miejsce. Faworyta było ciężko wskazać. Sztorm grał ostatnio w kratkę. Z pięciu ostatnich spotkań Sztormowcy wygrali tylko dwa przegrywając po drodze trzy. Atutem miało być własne boisko. Za ekipą z Bojana stał natomiast inny atut - seria sześciu kolejnych zwycięstw. A co mogło być bardziej niepokojącego to ostatnie 3 punkty zdobyli wygrywając wysoko (6:1) z liderem grupy, Błyskawicą Reda Rekowo.
W dziesiątej minucie pierwszą dogodną sytuacje stworzyli sobie gospodarze. Konkretnie to Sebastian Karnat nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dwie minuty później dobry strzał z szesnastki oddał Michał Michalski. Bramkarz z dużym trudem sparował te uderzenie, a dobitki spróbował Tomasz Czaplicki jednak bez powodzenia (nie była to za dobra pozycja). W 23. minucie strzał głową przy samym słupku oddał Łukasz Godlewski. Golkiper gości ponownie skutecznie interweniował. Pięć minut później za słabe okazało się uderzenie głową Sebastiana Karnata. Strzałów z dystansu bezskutecznie próbowali jeszcze Tomasz Czaplicki i Sebastian Kurdziel. W końcówce pierwszej odsłony Łukasz Godlewski wywalczył piłkę, podprowadził ją pod kole karne gości i sprytnym podaniem podał do Radosława Kupca. "Roko" nie popisał się uderzeniem i zmarnował wyśmienitą okazję na bramkę do szatni. Do przerwy bezbramkowo. Wspomnieć jeszcze można, ze goście nie oddali ani jednego celnego strzału.
Druga połowa rozpoczęła się od... mocnego uderzenia. W 51. minucie rajdem w pole karne wdarł się Seba Kurdziel i zdobył bramkę dającą prowadzenie drużynie. Na kolejne trafienie Seby nie musieliśmy długo czekać. Pięć minut później został on obsłużony znakomitym podaniem od Radka Kupca, który podał do niego na pustą bramkę. Kluczem do tej bramki było właśnie to ostatnie podanie. Dopiero przy stanie 2:0 "Smoki" się obudziły. Zaczęli napierać na bramkę Sztormu. Narażali się tym samym na kontratak ale Sztormowcy co róż natykali się na spalonego, bądź szybszy przy piłce był grający wysoko na przedpolu bramkarz Bojana. Na dwanaście minut przed końcem goście zdobyli kontaktowego gola co wprowadziło nieco nerwowości w grze. Remis? Nic z tych rzeczy. W samej końcówce Sebastian Karnat trafił w poprzeczkę i piłka wróciła do pola gry. Do futbolówki dopadł Patryk Augustowski i bez wahania oddał strzał, który okazał się skuteczny. 3:1 i było już wiadome, że 3 punkty zostają w Mostach.
Mecz ten był zdecydowanie najlepszy z tych ostatnich, które rozgrywali Sztormowcy w A-klasie. Dopisali także kibice. Liczna grupa sympatyków Sztormu nie zważywszy na niską temperaturę i porę dnia byli ze swoją drużyną przez całe spotkanie. Na mecz zawitała także grupa fanów Błyskawicy Reda Rekowo. Dziękujemy za wsparcie w tym jakże ważnym meczu.