Dzisiaj o godzinie 20:00 na sztucznej murawie w Kokoszkach przy lekkim wietrze rezerwy Sztormu rozegrały mecz sparingowy z UKS 82 Klukowo.
UKS 82 Klukowo - Sztorm II Mosty 2:4 (0:3)
Bramki:_(72'), _(86') - M. Bułach (20'), A. Stempka (24'), A. Szuflita (39'), A. Śliwiński (81')
I połowa: Paweł [test] - M. Bułach, A. Stenka [test], P. Piernicki, G. Mudlaff [test] - A. Szuflita, M. Kowalewski, Michał [test], A. Stempka - M. Frankowski - M. Przyjemski.
II połowa: J. Serafin - M. Bułach (53' P. Rosicki), A. Stenka (81' M. Kowalewski), P. Piernicki (79' M. Frankowski), G. Mudlaff [test] (58' Paweł [test])- J. Przyjemski (87' P. Piernicki), M. Kowalewski (62' Michał [test], 83' M. Przyjemski), S. Filipkowski, A. Stempka (85' A. Szuflita)- M. Frankowski (69' A. Śliwiński) - Adam Spodzieja [test].
Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando Sztormowców. Nasi zawodnicy stworzyli sobie kilka bardzo ciekawych akcji. Rywal pierwszą poważną szansę na bramkę miał po kwadransie gry. Taka kolej rzeczy widocznie nie spodobała się obrońcy Maciejowi Bułach, który ze środka boiska zrobił tzw. "wyjazd" z piłką i posłał ją przed siebie. A futbolówka po rykoszecie od rywala trafiła do bramki. Zawodnicy ekipy Klukowo na straconą bramkę odpowiedzieli trafieniem w słupek. Ale chwilę później obrońca UKS chcąc wybić piłkę trafił w Mateusza Przyjemskiego, a ten opanował piłkę i zagrał na dwunasty metr przed bramką do Adama Stempki, który poradził sobie z obrońcą, a jeszcze lepiej z bramkarzem i podwyższył na 0:2. Gospodarze próbowali głownie strzałów z dystansu jednak niemal wszystkie mijały bramkę. W końcówce pierwszej części trzecia bramkę dla zespołu strzelił Arkadiusz Szuflita. Pierwsza połowa zatem zakończyła się trzeba trafieniami zawodników, którzy są w Sztormie od samego początku istnienia klubu i wywalczyli awans do A-klasy.
Na drugą połowę nastąpiło kilka zmian w Naszym zespole. Także w przeciągu tej połowy trener Styn próbował różnych wariantów. Ściągał zawodników z pola gry, za chwilę wracali na boisko zajmując inną pozycję. Takie manewry przez ponad 20 minut drugiej części nie przynosiły skutku. Na boisku była wyrównana walka. Jednak po ponad 25 minutach przyniosły negatywne dla nas rozstrzygnięcie. Wydawało się że niegroźna piłka wrzucana z autu przez rywala jest łatwa do opanowania. Po odbiciu się od jednego z zawodników futbolówka zmyliła dwóch obrońców Sztormu jak i niepewna interwencja Jakuba Serafina sprawiły, że jedne z zawodników rywali dopadł do piłki dwa metry przed bramką i jego zespół mógł się cieszyć z gola. Niespełna dziesięć minut później Sztorm ponownie podwyższył wynik. Jakub Serafin wybił piłkę z pola bramkowego tak mocno, że odbiła się ona od murawy przed polem karnym i obrońca miał problemy z jej opanowaniem. Zagrał od razu do boku do swojego bramkarza, który nie zdążył dotrzeć do piłki bo uprzedził go Andrzej Śliwiński i skierował futbolówkę do siatki. Sztorm miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji na strzelenie bramki bo bardzo ładnych akcjach testowanych zawodników, Adama Spodzieja lewą stroną, bądź środkiem i także prawym skrzydłem kreowanych przez Pawła Rosickiego. W końcówce dwa spore błędy w rozegraniu piłki sprawiły, że rywal stworzył sobie dobrą sytuację którą zamienił na bramkę.
Pierwszy wygrany sparing z pewnością cieszy. Jednak nie można na tym skończyć. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Ta wygrana z pewnością zmotywuje dodatkowo do dalszej pracy. Błędy w tym spotkaniu się przytrafiały naszym zawodnikom i trzeba je niwelować do minimum. Zaangażowanie w treningi z pewnością przyniosą taki efekt. A już w sobotę kolejny sparing z udziałem drugiej części kadry drużyny rezerw.