W niedzielę rocznik Sztormu Mosty 1999 po raz kolejny wystąpił w turnieju halowym Tym razem w Gdyni rywalizował w Cisowa Cup. Młodzi Sztormowcy wywalczyli drugi raz w drugim swoim turnieju trzecie miejsce! Gratulacje!
Wydarzenia turniejowe relacjonuje trener Paweł Formella:
- Byliśmy w niedzielę na turnieju w Cisowej. W pierwszym meczu remis z gospodarzami 0-0. W drugim meczu pokonaliśmy Orkan Rumia 2-1 i kto zajmie 1 miejsce w grupie miał rozstrzygnąć konkurs karnych, bo mieliśmy taki sam bilans jak gospodarze. Przemek Feldt obronił oba strzały zawodników z Cisowej, a dla Sztormu trafili Bartek Nowicki i Szymon Wiatrowski i awansowaliśmy do ćwierćfinału, z pierwszego miejsca w grupie.
Tam czekała na nas Iskra Gdynia, prowadzona przez byłego zawodnika Sztormu - Rafała Piotrowskiego. Sztorm okazał się minimalnie lepszy, a zwycięskiego gola na 3 do 2 zdobył na 3 sekundy przed końcową syreną Michał Trocki.
W półfinale Sztormowcy spotkali się z faworytem turnieju: Bałtykiem Gdynia. O tym która drużyna awansowała do finału zdecydowały rzuty karne. W regulaminowym czasie gry było 1-1, a gola dla Sztormu strzelił Szymon Wiatrowski. Niestety, w rzutach karnych tym razem lepsi okazali się rywale.
Przeciwnikiem w finale pocieszenia była drużyna Gedanii Gdańsk. Młodzi Sztormowcy mimo wielkich kłopotów spisali się dosłownie na medal, bo udało im się odwrócić losy meczu grając w osłabieniu. Sędzia dwukrotnie w tym meczu usuwał z boiska bramkarza Sztormu Przemka Feldta i raz Kamila Lewandowskiego, który mimo, że w turnieju nie strzelił żadnego gola i w półfinale zmarnował karnego, został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. Na organizatorach i obserwatorach turnieju duże wrażenie zrobiła jego bezbłędna gra w defensywie. Dosłownie w ostatniej minucie, przy stanie 1-2 Bartek Nowicki przeprowadził 2 indywidualne i skuteczne akcje. Sztorm Mosty wygrał z Gedanią 3-2 i zajął 3 miejsce w turnieju CISOWA CUP 2012.
W finale Czarni Nakło niespodziewanie łatwo ograli Bałtyk 3-1.