W sobotę na Złotych Piaskach, Sztorm Mosty podejmował w sparingu KP Gdynia (B klasa gr.II)... i nie dał swoim przeciwnikom żadnych szans strzelając sześć goli - samemu nie tracąc żadnego. Krótka relacja w rozwinięciu.
Skład: J. Stromski - P. Augustowski, Ł. Baran, R. Chojka, K. Kurdybelski - A. Stempka, testowany zawodnik - Michał, testowany zawodnik - Bartosz, P. Nylec - S. Kurdziel, D. Kruminis-Łozowski - po przerwie - G. Marzejon, M. Michalski
Bramki: D. Kruminis-Łozowski x4, Sebastian Kurdziel, Przemysław Nylec
Ostatnie cieplejsze dni pozytywnie wpłynęły na stan boiska i bez problemu można było rozegrać mecz. Boisko co prawda ciężkie i grząskie ale, co oczywiste, jednakowe dla wszystkich. Od początku spotkania Sztormowcy narzucili swoje warunki i dość szybko zaczęli stwarzać coraz to groźniejsze akcje. Już w pierwszej połowie strzelili gościom pięć goli, z czego trzy Damian Kruminis-Łozowski, który miał wyjątkowo udany dzień. W drugiej połowie znowu trafił Damian i zawody zakończyły się wynikiem 6:0. Swoje trafienia zaliczyli także Sebastian Kurdziel i Przemysław Nylec.
W całym spotkaniu Sztormowcy co najmniej kilkanaście razy tworzyli sobie dogodne sytuacje bramkowe, wobec czego można powiedzieć, że było "tylko" sześć goli.
Mecz ogólnie toczył się w dość wolnym tempie i nie przysporzył wielu emocji. Był to pierwszy sparing po miesięcznej przerwie (w styczniu Sztorm grał z Pogonią Lębork) i mimo to można z niego być zadowolonym. Nowi zawodnicy pokazali się z niezłej strony, po dłuższej przerwie trafili do siatki Damian i Przemek. Do eksperymentalnie zestawionej obrony także nie można mieć pretensji, bo praktycznie nie pozwoliła rywalowi na zbyt wiele - "Józek" zachował czyste konto będąc przez większość meczu właściwie bezrobotnym.
Naszym przeciwnikom/przyjaciołom w następnych meczach życzymy powodzenia, widać było po nich, zmęczenie i że mają "w nogach" ostatnie treningi wytrzymałościowe. Okazję do rewanżu będą mieli już za miesiąc, z KP, Sztorm zagra jeszcze w marcu, przed samą ligą.